Sycylijskie szaleństwo kolorów


Na Sycylii zaczęło się szaleństwo kolorów. Kwitnie wszystko naokoło. Bugenwilla poraża intensywną purpurą, ale jest też dużo odmian o kolorach od białego, żółtego, pomarańczowego do różowego.

Roślina została sprowadzona do Europy z Ameryki Południowej w XVIII wieku przez admirała Marynarki Francuskiej, Louisa Antoine’a de Bougainville i jemu też zawdzięcza swoją nazwę. Na Sycylii kwitnie przez wiele miesięcy. Oleandry też zaczynają uśmiechać się do słońca. Będą kwitły przez osiem miesięcy. Nie straszne im wysokie temperatury i brak wody. Różowe, białe czy czerwone spotkamy na Sycylii wszędzie. Kiedy w sierpniu wypalona słońcem ziemia będzie błagała o kroplę deszczu, kolorowe oleandry, niewzruszone, będą kołysać się pod dotykiem wiatru. Te piękne i ozdobne krzewy dotarły na wyspę z Azji i choć wyjątkowo trujące, nikogo to nie odstrasza, bo ich zadaniem jest ozdabiać Sycylię latem, kiedy bezlitosne słońce jest tu panem i królem. Naokoło kwitną skromne siekiernice.

Hitem sezonu jest bezsprzecznie kuflik cytrynowy. Co to za czerwone szczotki do butelek wiszą na drzewach – pytają zachwyceni turyści, bo kuflik cytrynowy jest w Polsce mało znany. Potrzebuje dużo światła i słońca. Jego ojczyzną jest Australia i Tasmania. Do Europy został sprowadzony w 1789 roku przez Josepha Banksa. Na Sycylii znalazł kuflik drugą ojczyznę. Nazwa Callistemon citrinus pochodzi od dwóch greckich słów: calli – piękno i stemon – pręcik. Jego efektowny kwiatostan jest w kształcie gęstych, czerwonych kłosów z wystającymi pręcikami, a rozgniecione liście wydzielają charatkerystyczny cytrynowy zapach (stąd nazwa). Jego kwiaty przypominają szczotkę do mycia butelek i dlatego popularnie tak są nazywane.

Uważajcie na erytrynę grzebieniastą, bo jeśli zaparkujecie w jej cienu samochód to spadające kwiaty oblepią karoserię śliską mazią (natychmiast do myjni!). Drzewo erytryny kwitnie charakterystycznymi kwiatami w kształcie grzebieni koguta. Pochodzi z Południowej Ameryki.

Na Etnie zaczyna się szał żółto kwitnącego żarnowca! Jak pięknie: czarna lawa poprzeplatana polami żółtych, pachnących kwiatów. Zaczyna kwitnąć tropikalna Jakaranda mimozolistna. Baśniowa kraina niebiesko-fioletowych drzew. Przepięknie! Glicynie też już decydują się dołączyć do kolorowego towarzystwa. Zapraszam na Sycylię, bo ta kraina, to nie tylko zabytki, wulkany, wyspy, turkusowe morze i cuda natury, ale też tak bajeczne kolory. Zakochanie murowane! Przysłowie mówi: cokolwiek posadzisz na Sycylii bujnie wyrośnie, tylko nie pieniądze! Potwierdzam, prawda!

Teresa Nawara